Jak podgrzać pizzę ? W piekarniku, mikrofalówce i nie tylko!
Spis treści:
- Jak podgrzewać pizzę?
- Pizza z mikrofali – szybka jak Flash
- Jak podgrzać pizzę w mikrofalówce – level adept
- Jak odgrzać pizzę w piekarniku?
- Odgrzewanie pizzy na grillu
- Pizza z patelni – Mamma Mia Zielona Pietruszka
Zimna pizza? Powinni tego zabronić! Strzeż się również Włochów i jeśli masz wśród nich przyjaciół nie waż się wspominać przenigdy kiedykolwiek i jakkolwiek o zimnej pizzy. Jeśli dla Polaków kotlet schabowy jest świętością, to dla Włochów zimna pizza prawdziwym świętokradztwem.
Jak podgrzewać pizzę?
Ale co robić jeśli wpadliśmy jak śliwka w kompot i na stanie mamy zimną pizzę? Absolutnie, ale to absolutnie, nie jeść jej na zimno. To niezdrowe – podobnie jak zimne posiłki – i niesmaczne. Zimna pizza nie pozwala cieszyć się ani chrupiącym ciastem, ani smacznym słonym smakiem, ani roztopionym ciągnącym się serem. Pora przywrócić rzeczy naturalny porządek i podgrzać pizzę jak należy. Jak to zrobić? Generalnie skupmy się na 3 sposobach. – Stopczyk, co wy tam podgrzewacie? – zapytałby major Walenda. – Ja, hawajską, ale jak pan major woli, to Franz ma kowbojską – odpowiedziałby kapitan Stopczyk.
Pizza z mikrofali – szybka jak Flash
Niemal najszybsza i najwygodniejsza metoda dla każdego lamusa – wrzucić kawałek pizzy do kuchenki mikrofalowej z pełną mocą na około 30 sekund. W efekcie dostajemy mokre, gumowate coś, co nic w słowniku ludzi kulturalnych byłyby w dostatecznie obelżywy sposób opisać takie postępowanie.
Ale nadal to będzie pizza z mikrofali i ostatecznie nadal będzie smaczna. Jak, kurna? – Co ty mi tu franzolisz za uszami, Stopczyk? Pizzę w mikrofali podgrzewacie po nocach? Stopczyk, wy wyżej wała nie podskoczycie, to nie róbcie sobie jaj – zirytowałby się major Walenda. Fakty rozkładają na łopatki – każda kombinacja sera, mięsa i ciasta będzie dobra, nawet jeśli nie doskonała i – o zgrozo – zimna.
Jak podgrzać pizzę w mikrofalówce – level adept
Sposób z cyklu „jak podgrzać pizzę w mikrofalówce” można nieco ulepszyć. Najpierw należy podłożyć papierowy między talerzem a pizzą. To pochłonie część wilgoci. Następnie zmień ustawienia mikrofal na około 50% mocy. Zamiast 30 sekund daj minutę. Powolna rozgrzewka jest zawsze lepsza niż natychmiastowy nokaut, nawet mimo tego, że Marcin Najman ma na ten temat inne zdanie. Ale cóż, polski fighter ma inne zdanie na każdy temat.
Włóż do kuchenki filiżankę lub szklankę wody. Podstawa może będzie chrupiąca, a ser się stopi. Może? Bo może nie będziesz miał tyle miejsca, żeby włożyć tę cholerną szklankę. W rezultacie wskoczysz ze stopnia lamusa na stopień Waldka Morawca, a pizza nadal będzie mokrawa i gumowata. Plus taki, że również jadalna, ale tylko tyci tyci smaczniejsza. Normalnie, bo to zła mikrofala była…
Jak odgrzać pizzę w piekarniku?
Dłużej, znaczy lepiej i na pewno potwierdziłaby to Mia Khalifa, czyli zrobi się goręcej, ale przedtem musisz rozgrzać piekarnik, misiu. Gdy już się uporasz z cyferkami, włóż do rozgrzanego piekarnika zimną pizzę na 5 minut w temperaturze 180 stopni C. I wyjmujesz cieplutką, chrupiącą, nawet smaczną i pyszną jak w oryginale. Przy odrobinie szczęścia będzie nawet smakować lepiej, jeśli dorzucisz z minutę albo i dwie oraz nieco wyższą, np. 200 stopni temperaturkę. Opcjonalnie można obłożyć folią do pieczenia. Ale i tak sytuacja win-win. Nie ma gumy, jest chrupkość i smak i – o Mia – uff jak gorąco… Nie oparz się przypadkiem w kciuka, bo będzie „Boże! Co ja zrobię bez kciuka?” jak to co? Prawilna ręka.
Odgrzewanie pizzy na grillu
No chyba cię suty drą? Władek nie rób dziadostwa. Wprawdzie pizza najpewniej będzie stosunkowo (Mia lubi to) chrupiąca, a ser ciągnący się, jednak skórka nie jest warta wyprawki. Nie jest to wygodne ani przyjemne, ni tym bardziej szybkie.
Pizza z patelni – Mamma Mia Zielona Pietruszka
Najlepszy sposób na odgrzewanie pizzy. Bezapelacyjnie do samego końca! Stawiasz patelnię na płycie kuchennej i przez kilka minut rozgrzewasz na średnim ogniu. Wrzucasz placka, a następnie przechylasz patelnię i dolewasz trochę wody, żeby para poszła w ruch, ale woda nie zalała pizzy. Ma się parować aż pod sam sufit. Przykrywasz patelnię i trzymasz na ogniu i w parze przez ok. 5-6 minut aż ser się stopi, ciasto będzie chrupkie, pizza odpowiednio smaczna – i kto wie – pewnie lepsza niż oryginał. OK, najadłam się. Teraz możesz mnie… odwieźć do domu.